Nutka ->
Hermiona siedziała na parapecie okna. Z tego miejsca idealnie było widać gładką tafle jeziora. Za 10 minut zaczynały się eliksiry ze Ślizgonami. I kolejna lekcja z Malfoyem.. Dodała w myślach. Głośno westchnęła.
-Co tak wzdychasz?
Dziewczyna podskoczyła z przerażenia. Za nią stał Harry z pytającym spojrzeniem.
-Jezu Harry , przestraszyłeś mnie !
-Przepraszam - wyszeptał czarnowłosy. - Więc czemu tak wzdychasz? - ponowił pytanie.
Dziewczyna nie chciała wyjawiać mu prawdziwego powodu , więc skłamała:
-No bo kolejna lekcja eliksirów za 5 minut jest.
-A no tak , siedzisz z Malfoy'em. Już wszystko jasne.
Uśmiechnął się ciepło i przytulił. Tak bardzo bolało ją to , że musi kłamać swojego najlepszego przyjaciela. Podesłała mu równie ciepły , ale wymuszony , uśmiech.
-To jak? Idziemy?
-Jasne - odpowiedziała szatynka , i wzięła Wybrańca pod ramię.
Szli roześmiani do lochów. Gryfonka już prawie zapomniała o wcześniejszych przemyśleniach. Na dodatek nie spóźnili się na eliksiry , więc Hermiona była przed Draconem. Na tablicy już był napisany tytuł eliksiru : Eliksir Skurczający . Zaczęła szykować składniki potrzebne do stworzenia go , gdy niespodziewanie obok niej pojawił się blondyn.
-Cześć szlamo - przywitał się.
-Cześć palancie - odpowiedziała z uśmiechem.
Ślizgon lekko zbladł i wytrzeszczył na nią oczy.
-Co tak ostro Granger?
Dziewczyna jednak zignorowała to pytanie i powróciła do wrzucania śledzion szczura do kociołka. Eliksir zmienił barwę , tak jak w instrukcji. Szatynka powitała to z niekryta radością. Od niechcenia rzuciła w stronę Malfoy'a dżdżownice:
-Pokrój je i wrzuć tam - wskazała głową na kociołek.
-Dobra dobra , niegrzeczna dziewczynko - syknął z szyderczym uśmiechem. Gryfonka mimo woli roześmiała się cicho. Oby nikt tego nie zauważył.
Po długim oczekiwaniu Draco wrzucił ostatni składnik do wywaru. Cicho syknęło i buchnęło. Szatynka wlała ostrożnie trochę do fiolki i zaniosła do oceny. Znów P , miała ochotę uścisnąć Dracona ze szczęścia.
- Zaraz , zaraz , co?! Nie! Wcale nie chcesz! - zaprzeczał jej umysł.
Szybko odrzuciła od siebie te myśli i zaczęła czyścić ławkę ze śluzu.
-Chłoszczyć!
Blat zalśnił czystością w tym samym czasie co zabrzmiał dzwonek. Dziewczyna pośpiesznie wyszła z klasy zostawiając w tyle resztę klasy. Już miała wychodzić z lochów , gdy ktoś chwycił ją za łokieć i wciągnął do nieznanego jej pomieszczenia.
-Co do kur..?!
Z cienia wyszedł Draco z tym samym uśmieszkiem , z którym zostawiła go w klasie.
-Ciszej bo ktoś usłyszy - szepnął.
-Będę mówić jak chce! A teraz czego ode mnie chcesz Malfoy?
-Spokojnie , wyluzuj Granger - oparł się o ścianę. Jego wzrok przeszywał ją do granic możliwości.
-Więc .. ? - zaczęła dziewczyna , ale chłopak momentalnie zakrył jej usta ręką.
Zdenerwowana dziewczyna ugryzła go w dłoń. Ten jęknął żałośnie i odskoczył od niej. Wyciągnął różdżkę i skierował nią w dziewczynę. Szatynka również wyjęła swoją i stanęła naprzeciwko blondyna.
-Drętw... ! - zaczął chłopak , ale zaraz został powalony zaklęciem przez o wiele szybszą Gryfonkę.
Malfoy najpierw uderzył o ścianę , a potem upadł na chłodną posadzkę. Leżał na wznak z zamkniętymi oczami.
-Co za dupek - mruknęła.
W napadzie szału wybiegła z pomieszczenia i pognała przed siebie w poszukiwaniu pustej sali. Sprawdzała wiele drzwi , ale większość była pozamykana , a nie chciało się jej szukać różdżki.. W końcu znalazła idealne miejsce , ale to co tam zobaczyła sprawiło , że zabrakło jej tchu...
Lubie was trzymać w napięciu :) <3
Dedykuję go Julii i Martynie ;* Kocham was <3 ;3
Proszę o zostawienie komentarza , po przeczytaniu rozdziału , może być anonimowy :D
Z góry dziękuję ;)
Super :) a kiedy dostaniemy odstatnie rozdzialy fredmione ?
OdpowiedzUsuńSzczerze to nie mam pojęcia , nie mam pomysłu . Jeśli do jutra niczego nie wymyślę , to pisze ostatni rozdział na blogu .
Usuńsuper! uwielbiam ten rozdział. Wiem, że lubisz trzymać nas w niepewności, ale napisz już 4 rozdział :P
OdpowiedzUsuńświetny blog zresztą tak samo jak poprzedni :D
OdpowiedzUsuńaa kocham ! pisz dalej ! <3 zapraszam :DD
OdpowiedzUsuńPisz ! Cudowna jesteś ;* Myślałam że Draco pocałuje Hermione wtedy, ale jednak nie :D Czekam na czwórke i oczywiście na post na blogu o Fremione<3 nie kończ jeszcze, na pewno dasz rade dociągnąć do 30! Jesteś świetna dziewczyno! :*
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym bogu. Kochaaam. ♥ / K
OdpowiedzUsuńBOSKO!!!! ♥
OdpowiedzUsuńwspaniały! ;3 czekam na następny ;)
OdpowiedzUsuń