niedziela, 7 października 2012

Rozdział 1 .


Nutka ->

Zbliżała się kolejna lekcja ze Ślizgonami. Hermiona była tym bardzo poddenerwowana , bo jeśli znów któryś z nauczycieli posadzi Malfoy'a koło niej , to będzie musiała pracować z wyłączonym mózgiem. Po eliksirach cały czas myślała o jego stalowych oczach i szyderczym uśmiechu. Dopiero po 6 latach dostrzegła , że Draco jest przystojny. Opanuj się Granger! Wcale nie jest przystojny. To gnojek! Krzyczał głosik w jej głowie. Może i miał racje. Dziewczyna była tak pochłonięta swoimi myślami , że prawie wpadła na szklane drzwi od szklarni. Szybko się otrząsnęła i zajęła stałe miejsce przy stoliku z Ronem i Harrym. Dziś mieli za zadanie odszukać w podręczniku notatek na temat tentakuli , a następnie zerwać parę listków od tej rośliny. Szatynka poszła , by przynieść swoim przyjaciołom rękawice ze smoczej skóry oraz parę pojemników. Na swoje nieszczęście trafiła wprost na Dracona.
-Co tam? - zagadnął po cichu.
-A od kiedy Cię to interesuje? - zapytała ze zdziwieniem
-Od teraz - odrzekł.
-Właśnie przyszłam , żeby wziąć parę rzeczy , gdy nagle Ty zjawiasz się koło mnie , a u Ciebie? - odpowiedziała z sarkazmem.
-Podobnie. No Granger to do potem.
Co to miało być?! On się pyta co u mnie ... ? Może nawdychał się za dużo oparów na eliksirach , i dlatego tak ześwirował. Tłumaczyła sobie , dla otuchy. Pospiesznie zabrała potrzebne przedmioty i wróciła do swoich przyjaciół. Ron patrzył na nią z nie do wierzeniem.
-Co do Ciebie gadał Malfoy? - schylił się w jej stronę.
-Nic takiego , to co zawsze - lekko skłamała.
Rudzielec spojrzał na nią spod zmrużonych powiek i wrócił do wetowania książki. Dziewczyna odetchnęła. Jeszcze tego brakowało , żeby oni zaczęli coś podejrzewać. Przez resztę lekcji Gryfonka przyłapywała się na tym , że szukała wzrokiem blondyna. Skraciła się za to w duchu. Przecież to Malfoy! Powtarzała ciągle. No właśnie .. To był Malfoy. W jej głowie rozpętała się prawdziwa walka. Analizowała wszystkie za i przeciw , jakby nie wiadomo co się stało. A to przecież zwykła ciekawość nakazała mu zapytać się co u niej. To nie mogło nic znaczyć!
Po skończonym zielarstwie dziewczyna postanowiła trochę się poczuć w bibliotece. Szybko zaniosła torbę do dormitorium i wybiegła z Pokoju Wspólnego. Nie miała do niej daleko , więc w nie całe 2 minuty była na miejscu. Przechadzała się pomiędzy regałami , dotykając starych , szorstkich i okurzonych grzbietów książek. Od 1 roku uwielbiała tu przebywać. Tu zawsze była cisza i spokój. Zawsze mogła tu odpocząć , zastanowić się nad różnymi rzeczami i oczywiście uczyć. Te stare tomy jeszcze nigdy jej nie zawiodły. I tym razem były bardzo przydatne , żeby nauczyć się paru nowych zaklęć. Na zewnątrz zaczęło się ściemniać.
-Ale się zasiedziałam! - powiedziała sama do siebie.
Zerwała się na równe nogi i pobiegła na kolację. Na szczęście zdążyła pochwycić parę bułeczek zanim znikły z talerzy. Po chwili Ginny wyszeptała:
-Gdzie Ty byłaś?
-W bibliotece -odpowiedziała z pełnymi ustami.
-Mogłam się domyślić - uśmiechnęła się do szatynki ciepło.
Obydwie zaczęłyśmy się bez powodu śmiać , co sprawiło , że każdy odwracał się w ich stronę by sprawdzić jaki był powód tego rozbawienia. W dobrych humorach dziewczyny wróciły do salonu i siedziały tam , aż nie zmorzył ich sen.

No więc historia powoli się rozwija :)
1 Wiem , że dzisiejsza nutka nie pasuje zbytnio do akcji , ale po prostu przy niej pisałam :D
2 . Mam nadzieję , ze obrazki które wstawiam wam się podobają.
ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA I POLECANIA MOJEGO BLOGA ;D
Jeśli przeczytałeś / aś rozdział zostaw komentarz , może być anonimowo ;) To wiele dla mnie znaczy !
Pozdrawiam

10 komentarzy:

  1. Świetny rozdział , czekam na kolejny :)
    Jedna uwaga pisze się "wziąć" A nie "wziąść"
    Jestem ciekawa jak rozwinie się historia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. super kilka drobniutkich błędów ale nie rażąw oczy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. cudne <3
    zapraszam: http://sevmione-love.blogspot.com/ ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam! ♥ boski rozdział kochana! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny blog:) Trochę szkoda, że tak szybko już zaczyna się ta ich "zmiana", ale ogólnie mi się podoba:) Czekam na następne notki! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam to samo co Rose. Ogolnie zajebisty styl pisania bejbe <3 czekam na wiecej! ;* - Freddie

    OdpowiedzUsuń
  7. Naprawdę świetny blog . Czytałam wiele historii Dramione i ta jest naprawdę dobra ; >

    OdpowiedzUsuń
  8. Dopiero niedawno zaczęłam czytać a już mam ochotę przeczytać cały . Genialnie piszesz .
    Pozdrawiam i zapraszam d o mnie .
    http://truskawka1920.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń